Czy macie jakiś model wyceny linku na darmowym blogu?
Ciekawi mnie ile można zarobić(miesięcznie) z jednego linku w menu bocznym(przy deklaracji że umieszczę max 5 linków wychodzących dofollow w menu bocznym i kilka nofollow gdzieś w postach) na takim blogu przyjmując ze ma się PR 0, 25 opublikowanych wpisów(teksty ponad 800 znaków a kilka z 1500 znakami),o tagowanych w taki sposób że wskaźnik site wynosi 50), 50 linków przychodzących(z komentarzy i for - czyli głównie nofollow).

Albo ogólnie, co musiałby zawierać blog(chodzi mi o parametry seo - pr, site, bl) żeby pozycjoner/właściciel strony chciałby mi zapłacić za taki link 2 złote miesięcznie?

Jeżeli macie informacje na ten temat i chcecie się nimi podzielić to chętnie wysłucham:)

Ja byłbym skłonny zapłacić za link 2 PLN nawet dla PR=0, jeśli miałbym z tego linka ruch.

wiadomo, ruch na stronie najważniejszy:) Czy jesteś w stanie określić ile wejść jest warte 2 zł/miesięcznie z odnośnika na stronie o tej samej tematyce?

Nie ma takiego przelicznika, to zależy od zbyt wielu czynników -- przede wszystkim od popularności linkującej strony, oraz położenia odnośnika.

na forum seo widziałem, ze ktoś zaproponował 1000 wejść za 50 złotych ale to żaden wyznacznik. W końcu 5 osób które weszły na stronę banku z kredytami z zapotrzebowaniem na pożyczkę jest więcej warta niż 1000 ludzi które weszło z kwejka przez przypadek.

Szkoda że nie ma systemu dla darmowych blogów gdzie płaca pieniądzmi a nie dają link w zamian. Myślę że na taki link z menu bocznego a raczej kilkadziesiąt takich linków(jeśli jest duży site) też znaleźli by się chętni.

Proszę Was o radę
Zgłosiła się do mnie pewna firma oferująca mi jakąś tam kwotę (parę stów) za linka na moim blogu na stałe. Pierwszy raz spotykam się z czymś takim (sprzedaż linków o ile się nie mylę zwykle rozliczana jest w trybie miesięcznym, w każdym razie okresowym).

Macie jakiś pomysł jak to rozwiązać formalnie? Jaka umowa (zlecenie? dzieło? dzierżawa?) i jaki zapis, który nie zmuszałby mnie do prowadzenia bloga przez całe życie?

Niech coś zaproponują. Jak podeślą Ci umowę, wrzuć ją tu i podyskutujemy.

Petersky,

skoro link na stałe, "pewna" czy "niepewna firma"? Nie ryzykowałbym i zdecydowanie po prosiłbym o umowę o dzieło za usługę na jakiś określony czas. Nic trudnego, naprawdę ;- ) W razie problemów, zawsze pozostaje AdTaily, możesz w ten sposób również się dogadać, choć osobiście - wolałbym umowę poufną pomiędzy sobą tylko i wyłącznie.

btw. tak jak Krzysztof podpowiedział - podeślij obraz w .pdf magicznego papierku o ile się odważą

PR przeszedł do lamusa. Teraz, aby sprzedać link na stronie, to kupujących przede wszystkim interesuję ruch uu.