Czy macie doświadczenia we współpracy, gdzie np. jedna osoba wrzuca treść, a druga zajmuje się zarabianiem i pozycjonowaniem?
Jaki jest podział % zysków?
Czy to się opłaca?
Jak kontrolować taką współpracę?
+ wszelkie inne uwagi, które mogą być pomocne.

To jest b. popularny model. Sam kupuje content od doświadczonych copyrighterów. Sam zajmuje się ich promocją. Na wszystko nie miałbym czasu.

@inforek: podasz przykłady tekstów zamówionych przez ten system, czy mogę uznać Twoją wypowiedź za spam i ją wyrzucić, albo przynajmniej wyciąć odnośnik?

@składowa.net: w zasadzie cały duży biznes internetowy jest robiony w tym modelu, a nawet z jeszcze większą specjalizacją. Portale mają osobną ekipę do pisania tekstów, osobny zespół do pozycjonowania i optymalizacji, jeszcze inni ludzie zajmują się sprzedażą reklam.

Ja na kilku swoich blogach udostępniłem ludziom przestrzeń do pisania, dając im w zamian 75% dochodu z reklam opublikowanych w ich wpisach.

Dostaję masę ofert współpracy od copywriterów. W praktyce chodzi nie o współpracę (współdziałanie, dzielenie się zyskami i odpowiedzialnością), a tylko o sprzedanie mi usług. Copywriterzy chętnie sprzedadzą mi teksty płacąc w jakiejś płaskiej stawce (za tekst, za słowo, za znak), ale już w podziale przychodów z opublikowanych tekstów nie chcą się rozliczać. Czyżby mieli wątpliwości co do jakości swoich tekstów? Przecież od dawna wiadomo, że content is the king.

To nie jest spam - skąd ta agresja?
Tam na stronie masz opcję zamówienia demo tekstu.

Agresja? Gdzie Ty widzisz agresję. Jestem podejrzliwy, gdy ktoś zabiera głos w dyskusji w sposób wskazujący wyłącznie na to, że chce coś konkretnego podlinkować. Gdybym miał pewność, że tak było, to bym wywalił Twój wpis albo wyciął odnośnik. Nie miałem, stąd moje pytanie.

Tak zachwalasz takie teksty, że cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem -- to pomyślałem, że będziesz w stanie taki tekst pokazać, żebym mógł ocenić, czy rzeczywiście...

Nie chcesz? Nie możesz? Czemu?

A kojarzy ktoś taką stronę jak goodcontent? I jeśli tak, to co sądzicie o współpracy przez taki właśnie portal? Zastanowiło mnie to, że wypłacać można dopiero od 100 zł, czyli jeśli ktoś zamówi kilka tekstów które nie przekroczą tej kwoty to suma ta pozostaje niemożliwa do wypłacenia, czy jak?

Normalne dzisiaj. W mojej firmie świadczymy usługi zarówno copywritingu jak i pozycjonowania. Teraz blogi to dobra inwestycja. Dobrze napisane i dobrze wypromowane mogą przynieść jakieś dochody przy niewielkim wkładzie.

ech to racja, nie na wszystko ma się czas, jakbyśmy się u nas w firmie mieli zajmować marketingiem w necie, SEO i prowadzeniem profili na social media, to byśmy chyba tam siedzieli 12h dziennie XD na samą myśl mi się słabo robi, i tak wystarczająco dużo tam siedzę generalnie to całą reklamę powierzyliśmy i jest okej, firma w porządku się rozwija. No ale jak poszperasz to na necie jest mnóstwo ofert przeróżnych firm które się właśnie tym zajmują. Nie ma co ukrywać, teraz internet to siła reklamy.

Jeśli obie osoby znają się na tym co robią to jest to wg mnie dobry pomysł. Copywriter pisze a seowiec pozycjonuje i blog idzie do przodu