SEO jest świetnym pluginem ma wszystkie ustawienia które są potrzebne do lepszego wyszukiwania w google i można własne meta tagi dawać (tekst opisujący stronę na google) duże ułatwienie przy blogach

Własne metatagi + spinny napisane przez copywriterów. Tak to powinno wyglądać

polecam zalatwic sobie yoasta po angielsku (pare osob mialo po polsku, mnie pytali a ja nic nie wytlumaczylem prawie hah) zaznaczyc zeby yoast generowal sitemape, wlaczyc tag keywords (domyslnie wylaczone) no i pomyslec o automatyzacji postow a te zielone kropki nic nie daja, mowie wam.. wiekszosc z nich to prawdziwe aktualne badz nie rady jak byc wysoko w google ale jak sie skupiamy tylko na tym to kupa pracy czasu tez a efektow brak. ale i tak wole yoasta od all in one seo.

Moim zdaniem rezygnacja z korzystania z "kolorowych kropek" (czyli ustawiania frazy kluczowej dla wpisu i analizowania wpisu pod kątem tej frazy przez wtyczkę) to rezygnacja z 60% funkcjonalności tej wtyczki.

Dla mnie to właśnie ta analiza jest kluczowym elementem świadczącym o przewadze WP SEO by Yoast nad All In One SEO Pack.

no tak mi sie to tez podoba . chcialem tylko zwrocic uwage ze duzo osob po miesiacach dochodzi do wniosku ze teraz kazdy post bedzie zgodny z yoast to na pewno beda wysoko w google. rezultat, krotki post pisza 2-3h, a efektow zadnych po miesiacu pracy, bo cos przeoczyli innego, wazniejszego.
jedyne z czym sie nei zgadzam w yoast to:
- flusch reading test, google na pewno go nie bierze pod uwage w algorytmie szukajki.
- jego zdanie na temat bezuzytecznego keyword tag, bo "w google nic nie daje"
- bugujace sie sitemapy (pelno problemow ludzie maja z tym regularnie od lat bo plugin albo cos)
- priorytety w sitemapach.. nie wiem po co dawac taki duzy priorytet stronom statycznym (100%) a postom jedynie 60%. obrazki itp tez maja za duzy.
- no i takze te jego naglowki, yoast zapewnia automatyzacje postow, a to mi mowi ze w poscie nie ma slowa kluczowego w h1/w tytule. szkoda ze jest ów h1, do tego generowany automatycznie przez yoast.

yoast ma wiecej opcji niz all in one. zdecydowanie wygrywa. jak sie cos przypomni to napisze.
przypomni sie to dopisze.

o, no tak, nie podsumowalem. yoast ma automatyzacje i analizuje nasze strony. oba bardzo wazne. all in one jest dla poczatkujacych (niby), ale ja zaczynalem z yoast i mi lepiej wyszlo bo sobie wpisywalem pojecia i funkcje w google. wiec dla poczatkujacych tez jest swietnym pluginem. co za tym idzie nie moge pomyslec o zadnym pozytywie z korzystania z all in one. no chyba ze ktos kto nas uczy uzywa go, albo np współwebmaster.

Ja to uzywam all in one
Liczy sie temat i tresc bloga a nie jakies wtyczki..

Masz trochę racji, ale nie do końca.

Świetny blog, o błyskotliwej treści, poradzi sobie bez wtyczek optymalizujących pod kątem SEO.

Ale średni blog, ze średnio przydatnymi artykułami i odpowiednio zoptymalizowany, ma większą szansę na popularność i zdobycie ruchu, niż równie średni blog bez tej wtyczki.

Po co więc zmniejszać swoje szanse?

też korzystam z SbY, ta wtyczka przy odpowiedniej konfiguracji zastępuje inne wtyki, a lepiej mieć więcej opcji w jednej niż, kilka wtyczek osobnych

Ale trzeba pamiętać, że to nadal tylko wtyczka i trzeba używać własnego rozumu

Korzystam z tej wtyczki i jest świetna, a co do sceptyków, to dobrze, czym mniej osób korzysta tym lepiej dla tych co korzystają.

Ja również korzystam z YbSeo i jest to jedna z lepszych wtyczek. Szybka indeksacja wpisów, własne opisy i tagi a zielone kropki przypominają nam o wytycznych wujka Google jak w miarę prawidłowo powinien wyglądać nasza strona i co powinna zawierać.