Cześć,

Widziałem, że w sąsiednim wątku doradziliście parę rzeczy osobie z portalem o fizyce i to mnie natchnęło, żeby też poprosić o rady osób bardziej doświadczonych.

Moja strona jest o transpłciowości (transseksualizm, transwestytyzm etc.). Mam około 20 unikalnych użytkowników i 100-200 odsłon dziennie, w porywach do 500, czyli bardzo słabo ogólnie, ale jak na niszowość tematyki - ujdzie. Pozycjonowanie w Google jest dobre, za to praktycznie nie mam linków do witryny, bo wszyscy wpisują jej nazwę w pole wyszukiwarki.
Adres: http://transoptymista.pl

Piszę m.in. o seksie (mam nawet dwa opowiadania dla dorosłych, choć nie porno), więc z tego co czytałem, odpada AdSense i większość tego typu źródeł zarobków, z którymi się zetknąłem. Większość odwiedzających ma małe dochody i nie istnieje za wiele produktów, które mógłbym im polecić. W tym momencie jestem dość sfrustrowany, bo strona nie zarabia nawet na nową lepszą domenę...

Będę wdzięczny za wszystkie uwagi i propozycje

edit: zmieniłem domenę

No nie wiem, czy na takiej tematyce cokolwiek można zarobić.

Może jakieś książki tematyczne byś reklamował za pomocą programów partnerskich?

Akurat tematycznych (tak jakby... bardzo tak jakby...) dostępnych przez programy partnerskie jest zaledwie kilka i je reklamuję. Chyba że nasuwają Ci się jakieś uwagi? Może coś o czym nie wiem, a Ci się kojarzy? Może coś jest źle reklamowane?

Przyznam, że liczyłem na trochę bardziej wnikliwą analizę strony oraz możliwości, jakie generuje Wychodzę z założenia, że na wszystkim da się zarobić, tylko to ja się nie znam i nie widzę takich możliwości.

Jasne, że na wszystkim da się zarobić, tylko że większość możliwości dostępnych dla przeciętnego zjadacza chleba w niczym tu nie pomoże.

AdSense odpada, bo nie będziesz mieć sensownych reklam. Podobnie w innych sieciach reklamy kontekstowej, sieciach afiliacyjnych, itd.
Zostają programy partnerskie, w których znajdziesz jakieś produkty powiązane tematycznie. Poza książkami nic mi do głowy nie przychodzi.

No, zawsze możesz jeszcze reklamować niszową erotykę, ale nie wiem, czy ten pomysł Ci się spodoba.

Niszową erotykę? Możesz rozwinąć?

Mam na myśli materiały erotyczne zgodne z tematyką Twojego bloga.

Zadaj sobie pytanie: co mogą chcieć kupić odwiedzający twojego bloga. Następnie spróbuj się skontaktować z firmami oferującymi takie produkty/usługi - jeśli nie mają programów partnerskich, może dogadasz się z nimi bez pośredników ws. współpracy.
Nie znam się na transpłciowości, ale jeśli to jest temat powiązany z operacjami zmiany płci o których się słyszy to wiedz, że takie operacje pewnie niemało kosztują - toteż nakłady na reklamę tego typu zabiegów też będą niemałe. To jest ta część tortu, którą możesz przejąć.

Tak, transpłciowość obejmuje transseksualizm, ale operacje korekty płci ("zmiana" to błąd merytoryczny ) są przeprowadzane przez chirurgów. Nigdy nie spotkałem się z żadną reklamą ich usług i wątpię, by mieli potrzebę reklamowania się, bo chętni i tak ich odnajdują. Korekta płci nie jest czymś, co można zareklamować jako "fajny produkt, kup go", a mój portal nie może konkurować z transseksualizm.pl, gdzie wszystkie etapy korekty płci są rozpisane bardzo szczegółowo, z recenzjami poszczególnych lekarzy kolekcjonowanymi od 10 lat - nie w tym kierunku idę.
Natomiast ponieważ kładę nacisk na pomoc psychologiczną dla osób trans, wrzucam po Waszych sugestiach systematycznie reklamy psychorady.pl - psychologa/seksuologa online, to chyba najbardziej zgodne z profilem strony i wydaje mi się, że część użytkowników może być zainteresowana taką usługą. Na tych stronach i wpisach, na które ludzie wchodzą przez zapytania związane z erotyką, wrzuciłem reklamy produktów erotycznych.
Zastanawiam się, co jeszcze...


edit:
Zajrzałem do Google Analytics.
14 wejść z tego forum, w tym 92,86% nowych, współczynnik odrzuceń 78,57%. Średnia długość odwiedzin: 30 sekund. Średnia ilość odwiedzonych stron: 1,79.
Ogólne statystyki witryny: współczynnik odrzuceń 62,41%, średnia długość odwiedzin: 3 minuty 3 sekundy, średnia ilość odwiedzonych stron: 2,64.
Zastanawiające, że ludzie poproszeni o wejście i udzielenie rad osobie mniej doświadczonej okazali statystycznie mniej zaagażowania niż ogół internautów, w tym osoby, które trafiły do mnie przez przypadek, szukając czegoś o agresji wśród dzieci czy opowiadań XXX.

Na takiej tematyce się nie zarabia - serwisy niszowe tworzone np. z pasji, z zainteresowań, itd..
To wydatek na domeną i serwer który się na 99,99 % się nie zwróci.

Co innego blog Kasi Tusk, tylko że ona ma nazwisko i dobry gust.

A jak chcesz zarabiać to stwórz równoległy blog o tematyce bankowej (lokaty lub kredyty) tu klik w reklamę to jakieś 2 PLN.
I trzeba walczyć o dobra pozycję w wielkim G.
Jest pewna różnica pomiędzy blogami a blogami zarabiającymi tzw. MFA (made for adsense).